Artykuły międzynarodowej Szkoły Tai Chi
"Centrum Sztuk Taoistycznych Zlatý Kopec"
Wu Chi - początek i koniec
Więcej informacji na temat tych i innych książek można znależć po adresem:
www.medium.com.pl
Wu Chi - początek i koniec
Wu Chi, będące kwintesencją pozycji naturalnej, jest początkiem i końcem wszystkiego. Ciszą, która się rodzi i umiera. Pustką gdzie powstaje ruch i Tai Chi, które jest pierwszym poruszeniem w walce światła z ciemnością, Yang z Yin.
Ruch jest wszystkim co się wydarza. Nie tylko przemieszczaniem się w przestrzeni, ale również każdą emocją, myślą, drgnieniem energii. Poszukiwanie stanu Wu Chi pomaga nam zyskać wypełniającą go siłę ciszy, uwalniającą nas od strachu, który blokuje nasze działania. Każdy krok w poszukiwaniu Wu Chi ma głęboki sens. Nawet, kiedy nam się wydaje, że nigdy nie uda nam się go osiągnąć, że zamęt, który nosimy w sobie nie pozwoli nam się tam zbliżyć.
Jest to pierwszy krok na drodze do opanowania strachu i chaosu. Bez podejmowania wciąż ponawianego wysiłku powracania do regularnej praktyki nie uda nam się dojść daleko. Wszystkie kompleksowo zajmujące się człowiekiem sztuki jak tai chi, zen, kyudo, kaligrafia czy yoga, są nie tylko drzwiami, które można otworzyć, żeby podejrzeć cóż za nimi jest. By osiągnąć coś więcej trzeba tam wejść i podążać drogą rozumianej bardzo szeroko praktyki. Nie tylko jako codzienne „odćwiczanie” danego zestawu, ale przede wszystkim jako nieustające dążenie do realizowania zasad pracy wewnętrznej.
Tai Chi ułatwia wejście na tę drogę podając pomocną „dłoń” w postaci formy.
Nasze rozbiegane myśli koncentrują się na nauce, powtarzaniu ruchu za nauczycielem. Skupiamy całą uwagę na tym, którą ręką, nogą, w którym kierunku, w jakiej kolejności, mamy się poruszać. Później, kiedy technicznie opanujemy formę mamy możliwość dostania się na płaszczyznę stanu medytacji w ruchu. Jest sztuką nie uciec przed tym wyzwaniem w kolekcjonerskie poszukiwania następnych form i nowinek. Pójść dalej wsłuchując się w siebie. Zagłębiając się w to, co w sobie nosimy. Ile oprócz światła, które mamy w sobie, przeszkadzających nam śmieci nazbieraliśmy. Negatywnych nawyków wypracowywanych latami. Reagowania gniewem w stresujących sytuacjach, objadanie się lub głodzenie z niepewności czy karanie siebie i bliskich wybuchami wściekłości lub milczenia.
Medytacja w ruchu to najważniejszy aspekt Tai Chi. Z niego wywodzą się praktyczne zastosowania: zdrowotne i osiągane po wielu latach rzetelnej praktyki, umiejętności samoobrony.
Utrzymywanie koncentracji w trakcie praktyki na danym zadaniu, np. obserwacji oddechu, ukazuje nam siebie samych w nowym dla nas świetle. Jeśli potrafimy być w tym procesie dostatecznie wytrwali, z czasem, po uświadomieniu sobie śmietnika zamiecionego pod dywan samooszukiwania, dostajemy szansę przepracowania nagromadzonych blokad i szkodliwych nawyków. Szanse na powrót do równowagi, pustki Wu Chi.
Odnajdywanie stanu Wu Chi pojawia się i znika. Nie można liczyć, że osiągając go raz, utrzymamy go już na zawsze. Możemy liczyć, że utrzymując regularną praktykę, będziemy do niego wracać a powroty będą nas zmieniać, dodawać siły do dalszej pracy, umożliwiać coraz klarowniejsze spojrzenie na siebie i świat.
Nie jest to prosta ani lekka droga. Jest to jednak jedna z niewielu metod, które proponują kompletny, dopracowany stuleciami system, przeprowadzający przez zachodzący w nas proces przemian. Nie jest propozycją „weekendowego oświecenia” ale jeśli ono się pojawi, nie zostawia nas z jego konsekwencjami samych. Pomoc doświadczonego nauczyciela i praktyki jest nieocenionym punktem oparcia w chwilach kiedy trudności zdają się nas przerastać.
Jeżeli chcesz oczyścić zdominowaną nawykami i strachami codzienność Tai Chi jest dobrym wyborem. Kompletnym, sprawdzonym, ludzkim powracaniem do natury.
Zapis fragmentu wykładów Tomasza Nowakowskiego.
Opracowanie: Zofia Polak, styczeń 2007 Praga
Informacje
E-mail : info@taichi-goldenhill.info